Pewna wygrana z Sokołem!

Pewna wygrana z Sokołem!

W 23 kolejce, grupy VIII, wrocławskiej B klasy wygrywamy gładko z Sokołowicami 3:0!

Na wstępie chcieliśmy zaznaczyć, że bardzo nie podobała nam się postawa zespołu gości, którzy pierwsze co zrobili po przyjeździe do Długołęki to zaopatrzyli swoją szatnię w alkohol. Jeszcze przed meczem widać było kilko osób z Sokołowic z piwem w dłoni, w trakcie meczu palenie papierosów na ławce rezerwowych, wyjście na "rozgrzewkę" o 10:50... Panowie, jaki przykład dajecie młodym zawodnikom? Poziom poziomem, ale zachowujmy się w sposób odpowiedzialny i sportowy!

Przechodząc do meczu, chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego rozpoczęcia. Już w pierwszej minucie spotkania po dwójkowej akcji z Pawłem Skorupą, piłkę w siatce umieścił nasz napastnik - Daniel Kowalski. Po tak szybko zdobytym golu, w nasze szeregi wdarło się lekkie rozluźnienie, co poskutkowało kilkoma groźnymi sytuacjami gości. Najpierw minimalnie chybione uderzenie głową, a następnie rzut wolny z bliskiej odległości. Nasz zespół był jednak dużo lepiej zorganizowany i przygotowany do tego spotkania. Udowodnił to w 21 minucie, ponownie Daniel (Karim) Kowalski, który otrzymał dobre podanie od naszego ofensywnie grającego obrońcy Rafała Kluski i po pojedynku biegowym skierował piłkę do bramki. Po tym golu sytuacja na boisku nieco się uspokoiła, aczkolwiek nie ustrzegliśmy się błędów które spowodowały dwie groźne kontry przeciwników. Niestety w tym meczu nie zabrakło także ostrej gry, a w konsekwencji groźnie wyglądających kontuzji. W 40 minucie po kolejnym faulu zawodnika z Sokołowic, boisko musiał opuścić grający trener Miłosz Krzemiński, który doznał urazu. Zastąpił go natomiast wracający do gry po złamaniu ręki - Jakub Lewalski. W końcówce pierwszej połowy mieliśmy jeszcze jedną dogodną sytuację do podwyższenia wyniku. Po przejęciu piłki w narożniku boiska świetną okazję miał Dawid Koniuszewski, jednak gościu uratował słupek. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 2:0

Na początku drugiej połowy trener dokonuje 3 zmian, chcąc w ten sposób sprawdzić zawodników na nowych dla nich pozycjach, oraz przetestować nowe nabytki drużyny :) Druga część spotkania miała bardziej otwarty przebieg, Długołęka raz po raz atakowała, odsłaniając się przy tym. Goście kilka razy próbowali zagrozić naszej bramce, jednak bezskutecznie. Ciągłym atakom, przeprowadzanym raz lewą, raz prawą stroną boiska, przez dobrze grających w tym meczu skrzydłowych, brakowało jednak wykończenia. Zmieniło się to w 70 minucie, kiedy to po jednej z takich akcji, piłka trafiła pod nogi popularnego Masaro, a ten świetnym podaniem obsłużył Miłosza Lobkę. Miłosz, który pierwszą połowę grał na pozycji środkowego obrońcy, pewnie wykończył akcję, tym samym podnosząc wynik na 3:0 i udowadniając, że świetnie czuje się również w roli napastnika. Ostatnie 20 minut meczu to nadal ataki gospodarzy, a próby kontrataków gości. Wynik jednak nie uległ już zmianie. 

Na uwagę zasługuje dobrze pracująca linia obrony Sokoła, która umiejętnie ustawiając się i skracając pole gry, wiele raz zostawiała naszych zawodników na pozycji spalonej. W naszej drużynie na wyróżnienie zasługują na pewno:

-zdobywca dwóch bramek i raz asystujący Daniel Kowalski, który oprócz udziału przy golach, zagrał bardzo dobre zawody,

-Miłosz Lobka, który w tym meczu pełnił rolę obrońcy oraz napastnika, zdobył bramkę i wygrał wiele pojedynków główkowych, tworząc przy tym zgrany duet z  Danielem Kowalskim,

-Jakub Krzemiński,grający w roli prawoskrzydłowego, stwarzał kilkukrotnie zagrożenie pod bramką gości, a jednocześnie zadebiutował w tym meczu w barwach Długołęki, wracając do gry w piłkę po bardzo poważnej kontuzji.

Do końca rundy zostały jeszcze zaledwie 3 mecze. Za tydzień kolejne derby! Tym razem zagramy w Borowej z miejscową Borowianką. Zapraszamy do kibicowania.

A jako bonus.... :)

HEJ KS!

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości