Z kolejnych derbów przywozimy 3 punkty!

Ten mecz miał wyglądać zupełnie inaczej... Przed pierwszym gwizdkiem podopieczni trenera Krzemińskiego byli zdecydowanym faworytem tego spotkania - szybko jednak okazało się, że B-klasa jest nieprzewidywalna. 

Pierwszą połowę rozpoczęliśmy od spokojnego prowadzenia gry, rozgrywania piłki i konstruowania ataków pozycyjnych. Przez większość czasu utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak samo jej posiadanie nie jest miarą zwycięstwa. Borowa cofnięta na swoją połowę  umiejętnie przeszkadzała nam w akcjach ofensywnych. Gospodarze nastawili się na grę z kontrataku i właśnie jedna z takich akcji przyniosła im prowadzenie w pierwszej części meczu.

Podrażniony zespół z Długołęki raz po raz atakował bramkę gospodarzy. Wyrównującą bramkę zafundował nam, dobrze dysponowany w tym meczy Wiktor Behrendt, który idealnie wykończył indywidualną akcję. W ostatniej akcji pierwszej części spotkania akcja Wojtka Hawrylaka mogła przynieść nam bramkę. Jednak tym razem nasz pomocnik był zatrzymywany w nieprzepisowy sposób w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Do wykonania jedenastki podszedł Jakub Krzemiński, który rzut karny zamienił na bramkę i ustalił wynik pierwszej połowy na 1:2.

Druga połowa przebiegła w sposób bardzo chaotyczny, Kibicie nie obejrzeli więcej bramek, a nasza gra po raz kolejny pozostawiła wiele do życzenia. Były fragmenty naszej dobrej gry, mieliśmy wiele akcji ofensywnych, które powinny podwyższyć prowadzenie. Jednak zdarzały się też fragmenty, w których przejmowaliśmy styl gry gospodarzy - a to nie może się zdarzać zespołowi aspirującemu do gry w wyższej klasie rozgrywkowej.

Zawodnicy zasługują na słowa uznania za walkę do ostatniego gwizdka na tym trudnym terenie. Za tydzień czeka nas jeszcze trudniejszy mecz z Grędziną, która dziś urwała punkty Zbytowej. WSPARCIE KIBICÓW W TYM MECZU BĘDZIE NAM NIEZBĘDNE! LICZYMY NA WAS!!!

Do zobaczenia na Południowej! HEJ KS !